sobota, 15 lutego 2020

Potrzebuję modlitwy I need prayer






Witajcie Drodzy!!!!
zbieram się do napisania kolejnego postu, ale jakoś mi nie wychodzi to.
 

Teraz zmierzyłem cukier 132 bardzo dobry, ciśnienie 150/100 tętno 129 arytmia, ta arytmia mnie wykończy.. ale tak szybko nie poddam się...

teraz lepiej czuję się, niż rano, kiedy takie dziwne prądy mnie przeszywały.

Ostatnio mało jem, tylko 1 lub 2 kanapki, przed insuliną, tak czasami mam, że mam wstręt do jedzenia, już organizm, przyzwyczaja się do mniejszych posiłków, muszę schudnąć bo 24 mam, jak pisałem wizytę u diabetologa, i dlatego trzeba mniej ważyć, bo Pani doktor śmieje się ze mnie...

u tej Pani doktor w Ostrowcu Św. najlepiej czuję się, jest kochającą i wspaniałą osobą, czuję się u niej jak w domu..
 

teraz w tle leci muzyka i relaksuję się, by ten wieczór był dobry, bo ostatnio było tak sobie, ale to opisywałem...

chociaż teraz ciężko mi się modlić... 


trudności są zapominam słowa modlitwy, i czasem zacinam się i z powrotem zaczynam to samo, chociaż wczoraj z Andrzejem odmówiliśmy się Różańcem Świętym i innymi modlitwami i za duszyczki w czyśćcu cierpiące...
te duszyczki bardzo kocham, mam nadzieję że jakieś duszyczki poszły do Nieba, i wstawiają się za nami u Boga...
 

ta wiara daje mi życie bo ostatnio mam wielkie kłopoty, i nie mogę sobie poradzić proszę Was o modlitwę za mnie, Andrzeja by te kłopoty minęły i bym wyszedł z nich, dziś znów szatan zaatakował... 

proszę o to bardzo z całego serca módlcie się jak możecie, to mi pomoże bo depresja co raz bardziej się pogłębia przez te kłopoty.
 

ja za Was, codziennie też modlę się, za wszystkich czytających ten blog, 
będę modlił się ile mi sił starczy.

Będę zanosił za Was prośby, i intencje... 

można je pisać na e mail który podałem z jednym z postów..
 

 Dziękuję serdecznie za tak dużą oglądalność z całego świata  DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA...
może dzisiejszy post dużo ludzi zobaczy, i będzie się modlić za mnie.


intencja na modlitwę...   O wyjście ze wszystkich kłopotów i problemów..
 

pomóżcie proszę módlcie się, Jezus, Maryja wysłuchują naszych próśb, moje też Maryja wysłuchuje, bo czuję to, bardzo Kocham Ją...
 

Kochajcie i Wy...
dziękuję za wszystkie dary od Was, za dar modlitwy w mojej intencji, i westchnij do Boga za mnie, jak Bracie i Siostro możecie.
pozdrawiam
Wasz brat Norbert







   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Thank you

Przyszła mi teraz myśl by do Was kolejny raz napisać. tak więc jestem na antybiotyku, bowiem mam problemy z nerkami, bolą mnie i trudn...